Hotel w Karpaczu ma 1100 miejsc i jest obecnie największy w Polsce. Jest ogromny, jednak ten w Pobierowie będzie... dwa raz większy.
|Tymczasem kłopoty z otwarciem częściowo ukończonego obiektu nad morzem trwają od ponad dwóch lat. Pierwsi goście mieli pojawić się w czasie wakacji 2023 jednak nie udało się. Poślizg się ciągle powiększa i choć końcowe odbiory techniczne mają się rozpocząć lada dzień, to czerwcowa data otwarcia może być zagrożona.
@Po drodze nie obyło się bez "fajerwerków". Podobnie jak w Karpaczu fragment obiektu okazał się... samowolą budowlaną. Dodatkowo negatywnie na całość wpłynęła niedawna śmierć właściciela, Tadeusza Gołębiewskiego.
=Samowolka jak w Karpaczu
Otóż okazało się, że baseny przy hotelu w Pobierowie powstały... bez pozwolenia na budowę. Wydaje się to niemożliwe. A jednak. Obiekt w Karpaczu pierwotnie również miał być niższy, a bez pozwolenia dobudowano na dachu tzw. świetliki. Do tego położono inne dachówki niż były w projekcie.
Czytaj więcej:Burmistrz kontra konserwator
=Pieczątka rządzi
%Baseny w Pobierowie, podobnie jak świetliki w Karpaczu, zostały później zalegalizowane. Formalnie więc, mocą jednej pieczątki, stały się z dnia na dzień legalne.
Czytaj więcej:Niepewność trwa
Czytaj więcej:Będą kosmetyczne zmiany
Czytaj więcej:Rosną hotele - tekst sprzed 17 lat
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz